Monika Pasiecznik
Kompozytorzy wolnej Polski
Ostatnie trzy dekady przyniosły duże zmiany polityczne, społeczne i technologiczne. W czasie, kiedy na wchodzie Europy upadał komunizm, na Zachodzie do komercyjnego obiegu trafiał Internet. W 1998 roku powstała wyszukiwarka Google, a Polska rozpoczęła rozmowy o wstąpieniu do Unii Europejskiej. Kiedy w 2004 roku członkostwo Polski w zjednoczonej Europie stało się faktem, w użyciu były już Facebook i Skype.
Nowe media
Znakiem czasu jest niewątpliwie elektronika, która przebojem weszła do muzyki. Swoboda, z jaką kompozytorzy młodego pokolenia używają komputera w procesie kompozycji i wykonania, nie ma precedensu. Wirtuozem komputera jest Cezary Duchnowski (ur. 1971), który uczynił z niego pełnoprawny instrument muzyczny. Przykładem Monada 3 (2006) na głos, fortepian i komputer. W ślady Duchnowskiego, swojego profesora i kolegi z Akademii Muzycznej we Wrocławiu, poszedł Sławomir Kupczak (ur. 1979). W swych dowcipnych utworach, jak Figliki (2015) na fortepian i elektronikę, kompozytor łączy ze sobą rozmaite idiomy: klasyczna kompozycja instrumentalna spotyka klubowe brzmienie elektroniki.
Również z Wrocławia pochodzi Katarzyna Głowicka (ur. 1977), mieszkająca obecnie w Hadze i wykładająca kompozycję komputerową w Królewskim Konserwatorium w Brukseli. Kompozytorkę inspiruje eksperymentalna elektronika, sztuki wizualne i minimalizm, co słychać choćby w utworze Retina (2010) na fortepian, elektronikę i wideo. Z kolei mieszkająca w USA Ewa Trębacz(ur. 1973) eksploruje możliwości przestrzennej projekcji dźwięku elektronicznego. W utworze Minotaur (2005; 2011) na waltornię i elektronikę solista porusza się w trakcie gry, a jego dźwięki przetwarzane są na żywo elektronicznie i emitowane wielokanałowo.
Sławomir Wojciechowski (ur. 1971) zgłębia politykę nowych mediów, badając, jak rewolucja cyfrowa wpływa na kondycję nowej muzyki. W utworze …play them back… (2016) na zespół i elektronikę stosuje technikę kompozytorską zbliżoną do samplingu.
Ciało i performans
Ubocznym efektem ekspansji technologicznej w muzyce było pojawienie się w dyskursie muzycznym kategorii ciała, a wraz z nim performansu. Zgłębianiem cielesnych aspektach komponowania, grania na instrumentach i słuchania zajęli się m.in. Jagoda Szmytka (ur.1982) i Wojciech Blecharz (ur.1981). W centrum zainteresowania Szmytki znalazło się komponowanie języka gestów dźwiękowych, podkreślanie znaczenia fizycznej obecności wykonawcy na estradzie oraz siły ekspresji płynącej z faktu obcowania z instrumentem. Krytyczna refleksja nad percepcją, sposobem odczuwania, a nawet dotykania dźwięku zainspirowała Blecharza do stworzenia Body Opera (2017). Mieszkający w Berlinie kompozytor stawia sobie także za cel ukazywanie poprzez muzykę tego, co mniejszościowe, wyparte, piętnowane ze względu na swoją inność. Z kolei rezydująca we Frankfurcie nad Menem Szmytka identyfikuje się z artystami żyjącymi na walizkach, nieustannie przemieszczającymi się, którzy budują nowy, zapośredniczony przez technologię typ komunikacji (utwór sky me, type me). Od badania relacji muzyki i ciała kompozytorka przeszła w ostatnich latach w stronę transmedialnych perfomansów, których tematem jest kondycja milenialsów, a także krytyka konsumpcjonizmu i skrajnego indywidualizmu.
Performatyka muzyczna, a więc rozgrywanie muzyki na scenie, obecna jest także w twórczości Marcina Stańczyka (ur. 1977) – kompozytora i prawnika. Zafascynowany ideą powidoków Władysława Strzemińskiego, czyli zjawiska zapamiętywania przez zamknięte oko zarysu uprzednio widzianego obrazu, kompozytor szuka sposobów na osiągnięcie podobnych efektów percepcyjnych na gruncie muzyki, na przykład w Trzech powidokach (2008) na kontrabas solo. Idea ta zaczęła wpływać na teatralizację samego wykonania oraz podważenie związku między tym, co widzialne a tym, co słyszalne.
Przestrzeń i ruch źródła dźwięku łączą się w twórczości Prasquala (ur. 1981) z rytuałem i symboliką. Mieszkający w Kolonii kompozytor przyznaje się do fascynacji muzyką Karlheinza Stockhausena, który sprawuje cichy patronat nad wyrafinowanymi i niekiedy mistycznymi utworami polskiego kompozytora, jak choćby cykl Architektura światła.
Związki z kulturą Niderlandów są bardzo silne w twórczości Andrzeja Kwiecińskiego (ur. 1982), który kształcił się i mieszka w Holandii. Jego muzyka to swoista reinterpretacja muzyki barokowej: jej form (passacaglia), estetyki wokalnej (kompozytor kształcił się również jako kontratenor) i figur retorycznych (w duchu Salvatore Sciarrina).
Ważnym dla młodych polskich kompozytorów odkryciem był francuski spektralizm, któremu najsilniej uległa Dobromiła Jaskot (ur. 1981). Komponowanie w oparciu o analizę naturalnego szeregu harmonicznego łączy się u niej z rytuałem muzycznym w duchu Giacinta Scelsiego.
Dla najmłodszych kompozytorów, takich jak Mikołaj Laskowski czy Jacek Sotomski, kluczową postacią jest irlandzka kompozytorka i performerka Jennifer Walshe.
Do inspiracji twórczością Witolda Lutosławskiego przyznaje się natomiast mieszkający we Wrocławiu Paweł Hendrich (ur. 1979). Strukturalny sposób myślenia o kompozycji źródła ma w naukowych zainteresowaniach kompozytora, o czym świadczą już tytuły utworów Hendricha, jak Diversicorium, Diaphanoid czy Liolit.
Obok Lutosławskiego najważniejszym polskim kompozytorem jest dla młodego pokolenia Paweł Szymański. Do jego charakterystycznego stylu nawiązywali Sławomir Kupczak i Paweł Mykietyn (ur. 1971). Ten ostatni zdobył uznanie swymi oryginalnymi dekonstrukcjom muzyki klasycznej, w tym gatunków, jak w Pasji według św. Marka (2008) na sopran, głos recytujący, głos naturalny, chór i orkiestrę kameralną, w której historia Jezusa jest opowiadana od końca.
Dla Mykietyna i Hendricha ważna jest również muzyka nieklasyczna. Hendrich ma za sobą występy w grupie heavy metalowej, Mykietyn lubi wstawki rockowe.
Podobnie Artur Zagajewski (ur. 1978) ma idoli także poza światem muzyki klasycznej. W wielu jego utworach słychać punkową energię, duch DIY każe kompozytorowi konstruować instrumenty. Dla Zagajewskiego inspirująca okazuje się także brutalistyczna architektura wschodniej Europy, czego świadectwem utwór Brut (2014).
Fenomen Zubel
Niewątpliwie najjaśniejszą gwiazdą polskiej muzyki współczesnej jest dziś Agata Zubel(ur. 1978), której wszechstronny talent (jest nie tylko kompozytorką, ale i śpiewaczką) doceniła publiczność na całym świecie. Zubel ma w swym dorobku utwory solowe, kameralne i orkiestrowe, nagradzane na wielu konkursach i wykonywane w ramach najbardziej prestiżowych wydarzeń. Kompozytorka chętnie posiłkuje się wielką literaturą. Do tekstu Samuela Becketta powstały utwory Not I i What is the Word. Do tekstu Heinera Müllera – Bildbeschreibung; Shakespeare’a – Cleopatra’s Song i Lullaby; Antoine de Saint-Exupéry’ego – Charter 13; do słów Wisławy Szymborskiej – Labirynt, a do słów Czesława Miłosza – Aforyzmy na Miłosza. Wszystkie kompozycje wokalne Agata Zubel wykonuje osobiście, nadając im niepowtarzalną aurę. Warto wiedzieć, że w przeszłości grała na perkusji. Być może instrument ten pozwolił jej rozwinąć wyobraźnię kolorystyczną i rytmiczną.
Polscy czterdziestolatkowie współtworzą dziś panoramę nowej muzyki w Polsce i na świecie. Okoliczności polityczne i cywilizacyjne, w którym debiutowali, okazały się niezwykle sprzyjające.